Kolejna hoja, która kwitnie regularnie - marzec, to jej miesiąc. Pachnie czekoladowo - kawowo, jak cukierki Kopiko. Nie jest wymagająca, rośnie w podłożu ziemnym i nie straszne jej ani zalewania, ani zbytnie przesuszania.
Na początku długo się aklimatyzowała, w pierwszym roku wypuściła dwa listki, jednak później ładnie ruszyła. i nawet zima nie była jej straszna. Nie jest sprinterką we wzroście, ma swoje tempo. ;) Nie straszne jej przestawiania w trakcie wzrostu pączków - ma ochotę zakwitnąć, to kwitnie. Pierwszy raz zakwitła jako dwulatka, teraz ma pięć lat.